Właśnie taki pakiet jest optymalny dla przyszłych rodziców. Najpierw spotykamy się na sesji ciążowej i uwieczniamy te chwile, gdy rodzice czekają jeszcze na maluszka, a potem zaraz po porodzie spotykamy się ponownie na sesji noworodkowej. Dzieciątko i cała rodzina ma wtedy najlepszą pamiątkę z tego, jakże wyjątkowego okresu życia. Takie połączenie jest też korzystne cenowo, bo druga sesja, wzięta w pakiecie, jest z dużym rabatem.

Poniżej zdjęcia z jednej z takich właśnie łączonych sesji…

Wykorzystaliśmy tez piękną pogodę i przydomowy ogródek…

Po zdjęciach plenerowych wróciliśmy, by zmienić nieco stylizację…

Mateusz znalazł sposób na szybkie rozwiązanie 🙂

A po kilku tygodniach spotkaliśmy się znowu – już w szerszym gronie! Malutki Dawidek był już z nami.

Nie można było pominąć ślicznej siostry Dawida, choć miała już swoje 5 minut podczas sesji ciążowej.

Portrety z tatusiem – to jest to 🙂

Po chwili dołączyła się mama 😉

I rodzinka w komplecie…

Kto ma większa stópkę?  😉

Mały elegancik 😉

Słodziak!

Truskaweczka…

A taka mina mogła oznaczać już tylko jedno: KONIEC SESJI 🙂

Poprzedni artykułKilka zdjęć z chrztu Kubusia
Następny artykułLawendowa sesja rodzinna

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj