Kilka dni temu miałem przyjemność spotkać się z Miłoszem podczas sesji niemowlęcej. Dziękuję Rodzicom za pomoc i zaufanie, a zaowocowało to pięknymi zdjęciami, które teraz, tylko jako mała zajawka, prezentuję poniżej… Mam nadzieję, że niedługo będę mógł pokazać jeszcze kilka perełek z tej sesji 🙂

Najpierw trochę zdjęć na rozgrzewkę i oswojenie z obiektywem…

Potem oczywiście piękne portrety dziecięce…

Kilka intymnych ujęć z mamą…

No i oczywiście moje ulubione – męskie portrety z ojcem…

Ps. Zima to świetny czas na domowe sesje zdjęciowe, gdzie to studio przyjeżdża do dziecka, a nie odwrotnie. Zapraszam do zapoznania się z moją ofertą i do skorzystania z okazji zrealizowania świetnej sesji zdjęciowej.

Poprzedni artykułWarsztaty z podstaw fotografowania – 15 luty
Następny artykułSesja ciążowa Kasi i Andrzeja – zapowiedź

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj