No i mamy już maj, to znaczy, że jest też czas pierwszych komunii i zdjęć komunijnych. Możemy mieć kilka zdjęć z tego dnia od wujka lub dziadka, ale możemy też powierzyć zadanie uwiecznienia tych chwil profesjonaliście. Odciążymy bliskich i zdejmiemy z nich odpowiedzialność za zrobienie dobrych zdjęć i uchwycenie wszystkich ważnych momentów, a zyskamy pewność, że wynajęty fotograf włoży cała uwagę i umiejętności w to ważne zadanie. Szczególnie gdy będzie miał do sfotografowania tylko jedno dziecko i jedną rodzinę i nie całą klasę czy grupę dzieci.
Zachęcam do skorzystania z moich usług w tym względzie i choć wolnych weekendów już prawie nie ma, t jednak w białym tygodniu też można spotkać się na mały plener i zrobik kilka wspaniałych ujęć. Szczególnie gdy nie jesteśmy zadowoleni z pracy i zdjęć wynajętego przez grupę fotografa „profesjonalistę”. Wtedy plener w białym tygodniu lub kilka zdjęć z kościoła w tym czasie może uratować pieczołowicie tworzony album, mający być piękną pamiątka z tego dnia.
Poniżej zapowiedź z reportażu pierwszokomunijnego…
