Co robię, gdy nie ma mnie całymi dniami i nie ma ze mną kontaktu? Pewnie siedzę w piwnicy jakiegoś sklepu z cudnymi meblami z całego świata i klepię fotografię produktową, z której powstanie piękny (mam nadzieję) folder, a inne zdjęcia ubogacą stronę internetową sklepu. Tak, tak – nie tylko fotografia ślubna i dziecięca, ale i reklamowa, to dziedziny moich zainteresowań. Poniżej malutka próbka i zaproszenie do sklepu „Cudne meble„, gdzie można znaleźć prawdziwe perełki dla lubiących takie klimaty – polecam.
Sklep od wejścia zachęca swoim wyglądem i wystrojem…
detalami…
i przemiłą obsługą 🙂
potem były rzeczy mniejsze…
większe…
i całkiem duże.
Prezentowane fotografie to tylko półprodukt dla grafika. który zrobi z tego coś wspaniałego 🙂